Jak to zrobić? Biszkopt.

| Jak to zrobić? |
Cykl "Jak to zrobić?" rozpocznę od wskazówek, jak upiec idealny biszkopt na tort. Zacznijmy od tego, że tworzenie tortu jest jak budowa domu :) Biszkopt to nasz fundament a krem zaprawą łączącą ściany i podłogi. Krem spajający wszystko w środku, który znajduje się na zewnątrz to tynk (potocznie nawet mówi się "tynkowanie tortu" ;) ) Co musimy zrobić aby nasz fundament utrzymał wszystko i tort się nie zawalił? Poniżej na zdjęciu widać różnicę pomiędzy biszkoptem dobrym a tym beznadziejnym. Już na pierwszy rzut oka można wychwycić różnice:
Dobry biszkopt
--- jest jasny, jędrny
--- nie zapada się
--- boki są gładkie, bez dziur
--- łatwo się kroi
--- podczas pieczenia podwaja lub potraja swoją pierwotną wysokość
Zły biszkopt
--- jest żółty, miękki, wydaje się być "mokry" jak gąbka, kapciowaty
--- zapada się, boki są poszarpane
--- źle się kroi, ciągnie się podczas przekrajania na blaty
--- nie wyrasta i/lub po upieczeniu zapada się
--- może powstać zakalec
I teraz najważniejsze, czyli co zrobić, aby ten biszkopt się udał :) Oto najważniejsze punkty, których musimy pilnować:
1. Temperatura jajek. W większości przepisów poleca się stosowanie jajek o temperaturze pokojowej. Podobno jest to metoda bezpieczniejsza. Wg mnie jednak lepiej i szybciej ubijają się jajka zimne, takie prosto z lodówki. Jest to też dla mnie oszczędnością czasu :)
2. Białka muszą być bardzo dobrze ubite, praktycznie tak sztywne jak na bezę (czyli baardzo :) )
3. Dodawanie cukru do białek robimy etapami, każdą kolejną porcję wsypujemy dopiero jak poprzednia się rozpuści w białkach i cukier przestanie "jeździć" po ściankach miski
4. Dodawanie mąki jest wg mnie najważniejszym i najtrudniejszym momentem, ponieważ to na tym etapie najczęściej może nam się zepsuć masa (co od razu widać). Mąkę (najlepiej wcześniej przesianą) mieszamy ZAWSZE ręcznie szpatułą, dużą trzepaczką lub długą łyżką. Nigdy robotem! I dodajemy w MAX 3 razach. Mieszamy delikatnie ale pewnie, ruchem zbierającym masę od dołu do góry tylko do połączenia się mąki z masą jajeczną. Białka muszą charakterystycznie strzelać, jak piana w wannie ;)
5. Po upieczeniu blaszkę z biszkoptem zrzucamy na blat z wysokości ok 40 cm.

Kiedyś też podam przepis, na podstawowy biszkopt, jaki najczęściej robię do tortów :)

Komentarze

Popularne posty